Kalispera!! Z cyklu historie dnia codziennego…
Cofnijmy się trochę w czasie do połowy czerwca, kiedy to opuściliśmy Grecję. Mati nie mógł się nadziwić, że u nas też jest lato! Pewnego, pięknego słonecznego dnia w mojej ojczyźnie mówi do mnie:

– Wiesz Konsti, wasze lato zdecydowanie bardziej mi się podoba niż w Grecji. U nas to tak gorąco, pot z Ciebie spływa, nie masz na nic ochoty. Chcesz tylko siedzieć nad morzem i pić zimne piwko… Ale niestety, w takich warunkach trzeba pracować. A u Was? Jest zdecydowanie przyjemniej. I choć kocham mój kraj to mogę stwierdzić, że w Polsce trzy rzeczy bardziej mnie satysfakcjonują:

1) ze względu na klimat zdecydowanie lepiej tu śpię 
2) macie przepyszne, nawet lepsze niż my (nie wierzę, że to powiedział  ) truskawki 
3) Wasze piwa są jednak najlepsze. I przy tym jaki macie wybór! Nigdy nie wiem na co się zdecydować, choć mam już swoje ulubione .

No cóż, bardzo mnie cieszy, że Mati pokochał nasz kraj  . Choć mi upały w Grecji zdecydowanie nie przeszkadzają. 🙂