Pomimo, że Grecja słynie głównie z win i to nimi zawsze się zachwycamy przyjeżdżając tutaj na wakacje, jest też kilka piw, które warto spróbować. Zazwyczaj pochodzą one z małych piwiarni, które powstają z „serca”. Dziś chciałam Wam zaproponować piwo, które możecie wypić na jednej z najpiękniejszych wysp cykladzkich, czyli na Paros!
W 2014 roku dwóch młodych, przedsiębiorczych Greków Nikolas Pavlakis i Marinos Aleksandros, postanowili otworzyć niewielką piwiarnię, która jest pierwszą na wyspie. Dwa lata później na pariański rynek trafiło jasne piwo 56 isles.
Młodzi mężczyźni, pomimo kryzysu nie chcieli wyjeżdżać ze swojego kraju. Zdecydowali, ze tak jak mogą, będą wspierać nie tylko Grecję, ale też małą ojczyznę, jaką jest dla nich Paros.
56 Isles, czyli 56 wysp to nazwa jasnego, goryczkowego, ale delikatnego w smaku złotego trunku.  Piwo ma 5.2 % alkoholu i jest tworzone bez żadnych chemicznych substancji. Jęczmień, który rośnie na wyspie ze względu na jej specyficzny klimat nadaje mu jedyny, niepowtarzalny smak.

Panowie mają w planach produkować 22 tysiące butelek miesięcznie, co daje im sumę 100.000 rocznie! Chcieliby, żeby ich piwo stało się znane nie tylko na wyspie, ale też w całej Grecji. Powoli im się to udaje, gdyż panowie rozpoczęli rozmowy nad dystrubcją piwa do Aten.
Na ten moment możecie spróbować dwa rodzaje piwa – jasny Pilsner lub pszeniczny Wit, który bazuje na piwie belgijskim.
Może ktoś z Was miał okazję spróbować? 🙂